Ratomskaja 150
Salony w Ratomskiej to klasyczne rozwiązanie. Łączy w sobie funkcjonalność, światło i piękno. Ten projekt powstał z myślą o rodzinie, dlatego ważne było uwzględnienie zainteresowań i stylu życia dorosłych i dzieci. W przypadku salonów na Ratomskiej najpierw stworzyliśmy plan, a następnie samo wnętrze.
Pracując nad tym projektem, początkowo badaliśmy wartości życiowe naszych klientów i ich wyobrażenia o wygodnym mieszkaniu. W końcu nasz zespół wie na pewno: nie można stworzyć idealnego projektu, ignorując osobowość klienta. Dlatego zanim zaczęliśmy planować, dużo rozmawialiśmy z właścicielami salonów.
I mieliśmy naprawdę szczęście: nasi klienci jasno rozumieli, czego chcą. Marzyli o klasyce w najbardziej „klasycznym” sensie: obfitości złota, kamienia, wielu elementów dekoracyjnych i tak dalej. Rodzina dużo podróżowała, widziała mnóstwo wnętrz i na podstawie tych informacji wyrobiła sobie już wyobrażenie o idealnym domu. Zadaniem naszego zespołu była pomoc klientom w doprecyzowaniu idei i wcieleniu jej w życie.
Zapytaliśmy wszystkich członków rodziny, co jest dla nich ważne?
Zdaliśmy sobie z tego sprawę
- ojciec potrzebował miejsca do pracy, wygodnych i luksusowych mebli oraz atmosfery pracy;
- mama marzyła o przestronnej kuchni, w której będzie mogła gotować zarówno w Strefie Przygotowań, jak i w Strefie Niespożywczych;
- nastolatka marzyła o swojej specjalnej przestrzeni, innej niż rodzicielska, która odzwierciedlałaby jej zainteresowania i wyobrażenia o świecie;
- każdy członek rodziny chciał zachować wspomnienia ze swoich podróży, znaleźć miejsce na dzieła sztuki, obrazy, pamiątki i prezenty z różnych stron świata.
Tworząc projekt kierujemy się wszystkimi życzeniami naszych klientów. Przestrzeń wspólną salonów podzieliliśmy na kilka części: przedpokój, kuchnię, pokój dla rodziców i nastolatka, miejsce do pracy, prysznic dla pani i pana, garderobę oraz pomieszczenia gospodarcze. Przywróciliśmy do życia wszystkie detale, o jakich marzyła rodzina. Np. rzeźbione lustra w grupie wejściowej nie są obecnie rozwiązaniem u szczytu mody, ale klienci zapragnęli zobaczyć ten detal w swoim domu, a my znaleźliśmy rozwiązanie, aby harmonijnie dodać lustra do projektu. Połączyliśmy również część „klasyczną” domu (pomysł rodziców) z częścią „nowoczesną” (pomysł nastolatka).
Efektem jest jasny, funkcjonalny, przestronny salon, w stu procentach zgodny z życzeniami klienta.